7 listopada o godz. 19.30 na Scenie Kameralnej Teatru Polskiego odbędzie się premiera "Thermidora" Stanisławy Przybyszewskiej w reż. Edwarda Wojtaszka.
"Thermidor" opowiada o wydarzeniach historycznych, ale zarazem jest sztuką współczesną - przedstawia mechanizmy polityczne, które działają nie tylko w momentach wielkich przełomów. Stanisławę Przybyszewską fascynowała Wielka Rewolucja Francuska; spośród jej działaczy upodobała sobie Robespierre'a, czyniąc zeń męża opatrznościowego. W "Thermidorze" ukazała kluczowy moment rządów jakobińskich, gdy zastosowany jako narzędzie naprawiania świata terror przekracza wszelką miarę, a Robespierre zaczyna być postrzegany jako doktryner, który zmierza do dyktatury. W najbliższym otoczeniu Robespierre'a zawiązuje się spisek na jego życie. To historia. Ale spod kostiumu historii wyłaniają się wizerunki ludzi, którzy sprawują władzę, ulegają namiętnościom władzy i realizują logikę, jaką narzuca władza. Gotowi są dla niej wchodzić w cyniczne układy, łamiąc bez skrupułów zasady przyzwoitości. Bohaterowie "Thermidora" to gracze rozpaleni walk�