"Ostatni syn" w Teatrze Żydowskim skierowany jest do dzieci powyżej 9. roku życia. Reżyser zapewnia jednak, że i dorośli podczas sztuki nie będą się nudzić.
Najnowsza propozycja Teatru Żydowskiego porusza niezwykle aktualny temat inności i tolerancji. Spektakl edukacyjny w reżyserii Przemysława Jaszczaka i według scenariusza Magdy Fertacz ma w przystępny sposób pozwolić młodym odbiorcom odkryć tajniki wierzeń i religii świata. Tytułowy "Ostatni syn" wyruszy w pierwszą podróż poza bezpieczną kryjówką, w której dorastał. Nie będzie mu łatwo, tym bardziej, że za przewodnika będzie mu służyć wyszczerbiony Miecz i psychofanka Śmierć. Czy w takim towarzystwie jest szansa na spotkanie Boga? Tak, właśnie z Bogiem chce główny bohater sztuki rozmawiać. Czy jest na niego zły? Czy może wręcz przeciwnie - wierzy w moc sprawczą tego Jedynego i ma nadzieję, że Bóg odmieni losy mieszkańców jego wioski? Tytułowy Syn będzie wędrować i zadawać podczas swojej tułaczki pytania. Będzie się zastanawiał: gdzie szukać Boga, w świecie, który "krzyczy" przemocą i "bębni" wszędobylską wojną? Jak znaleźć