To już drugi tydzień z festiwalem ciało_umysł w dawnej fabryce Konesera. Kto jeszcze nie był w Saloonie Weroniki Blumstein albo nie widział dotychczasowych spektakli, może choćby częściowo nadrobić zaległości.
W progach tymczasowego domu Blumstein - choreografki całkowicie wymyślonej, ale zdolnej i patrzącej niekonwencjonalnie na sztukę - dowiemy się, czym jest minuta w spektaklu tanecznym i jak trudno wypełnić ją ruchem. Swoją akcję "Dancing for you for one minute" codziennie prowadzi tu Edyta Kozak. A Peter Pleyer zaprasza - też dzień w dzień - na spacer po Koneserze, po którym poprowadzi nas tajemniczy głos Weroniki Blumstein uwięziony w odtwarzaczu mp3. Na głównej scenie hitem powinien być spektakl zamykający festiwal, czyli "Velma Superstar" szwajcarskiej formacji Velma (13 - 14.06, godz. 21). Ciekawe, jak się sprawdzi w akcji 30-osobowa grupa warszawiaków zaproszonych do tego przedsięwzięcia. Velma proponuje nam spotkanie z koncertem muzyki klasycznej i opery widzianych oczami tancerza. Koncertem, w którym nie śpiew i brzmienie orkiestry jest ważne, lecz to, jak poruszają się dyrygent, główna śpiewaczka i inni wykonawcy. Będzie śmiesznie i zaskakuj�