Jeden gruby, drugi chudy. Jeden duży, drugi też. Michał Sufin i Maciej Buchwald prezentują. Co? Jest tam wszystkiego po trochu. Od improwizacji po gry słowne i piosenki. - To variety show, bawimy się konwencją, śmieszy nas - mówią. Pierwszy spektakl z cyklu można obejrzeć w klubokawiarni Chłodna 25, w Warszawie.
Pamiętacie program telewizyjny "Mann do Materny. Materna do Manna"? W Anglii i Stanach Zjednoczonych robią tego typu przedstawienia od XIX wieku. "MDM" był pierwszym, polskim, powszechnie znanym variety show. A dokładniej? - Komediowy kolaż, rewia, cyrk, sceniczny talk show, bo jest talk i jest show - tłumaczy Michał Sufin, jeden z inicjatorów projektu o tym samym charakterze. - Chcieliśmy stworzyć przestrzeń do pokazywania swoich pomysłów, a także do prezentowania twórczości innych osób o podobnej wrażliwości humorystycznej - dodaje. - Właściciel kawiarni, gdzie odbywają się występy teatru improwizowanego Klancyk!, którego częścią jesteśmy, zaproponował nam byśmy coś takiego zorganizowali - mówi w rozmowie z portalem Gazeta.pl Maciej Buchwald, drugi z współtwórców. - To się nazywa variety show. Inspirowaliśmy się "MDM" i "Saturday Night Life" właśnie - wyjaśnia. Lassie była zdegenerowaną naciągaczką? Cykl nazwany został od nazwi