Laboratorium Dramatu prowadzone przez Tadeusza Słobodzianka, szukając nowej sceny, trafiło do Obiektu Znalezionego, klubu w podziemiach galerii Zachęta.
- Nasze spektakle nie mieszczą się już na scenie przy Olesińskiej 21. Szukaliśmy miejsca, w którym będziemy mogli pokazywać małe formy. Obiekt Znaleziony zaproponował nam swoją przestrzeń - mówi Tadeusz Słobodzianek. To właśnie tu od piątku będzie można zobaczyć spektakl "Urojenia" [na zdjęciu] Pawła Jurka w reżyserii Krzysztofa Rekowskiego. To historia pewnej pary. Patryk (Robert Koszucki) pracuje w banku, Anika (Martyna Peszko) siedzi w domu, czyta kolorowe magazyny, ogląda telewizję i nudzi się. Kręcą amatorskie filmy o sobie - on jest reżyserem, ona aktorką. Pewnego dnia pojawia się szansa, żeby wystąpić w prawdziwym programie. Wiedzą, że nie mogą jej zmarnować. Recenzenci chwalili "Urojenia" za trafne uchwycenie języka opartego na SMS-ach i pokazanie medialnych stereotypów, którym poddają się bohaterowie. Doceniono także aktorstwo. "Urojenia" w Obiekcie to początek stałej współpracy Laboratorium z klubem. Następnym