Andrzej Seweryn zrezygnował w ubiegłym roku z udziału w swoim benefisowym programie na antenie TVP Kultura. Stacja miała się nie zgodzić, by wziął w nim udział Aleksander Smolar. O komentarz w sprawie potencjalnej "czarnej listy" gości TVP poprosił Adam Bodnar, którego nowy prezes stacji poinformował o ponowieniu zaproszenia do nagrania programu - Andrzej Seweryn stanowczo temu jednak zaprzecza.
Pod koniec 2019 roku na antenie TVP Kultura miał zostać wyemitowany benefis Andrzeja Seweryna połączony z promocją jego autobiografii pt. "Ja prowadzę". Program jednak się nie odbył, aktor zrezygnował z udziału w wydarzeniu. Odmówił, ponieważ z listy jego gości skreślono Aleksandra Smolara - publicystę, szefa Fundacji Batorego - człowieka znanego z krytycznego stosunku wobec Prawa i Sprawiedliwości. Odpowiedź TVP na list Bodnara w sprawie "czarnej listy": Doszło do nieporozumienia Portalowi wirtualnemedia.pl Andrzej Seweryn wyjaśnił swoją decyzję o rezygnacji z benefisu - "Zadzwoniła do mnie producentka z TVP, nie pamiętam jej nazwiska. Powiedziała mi, że telewizja ma prawo dobierać gości, których będzie pokazywała na ekranie. Nie uzasadniała, dlaczego pan Smolar jest dla TVP nieodpowiedni. Powiedziałem, że spotkamy się w innym czasie, kiedy obecność pana Smolara nie będzie nikomu przeszkadzała". Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar