EN

12.01.2011 Wersja do druku

Warszawa. Tuwim dla dorosłych w Romie

Kpiarski i prześmiewczy. Prowokujący i zadziorny. Melancholijny i gniewny. Różne twarze Juliana Tuwima stara się pokazać Jerzy Satanowski w spektaklu przygotowywanym właśnie w teatrze Roma. Premiera w sobotę.

Miał być pojedynczy - mówi reżyser. - Ale kiedy zgłębiłem materiał, uznałem, że sprawdzi się pomysł zrobienia z Tuwima bohatera zbiorowego. I tak sześcioro aktorów wierszami, prozą i piosenkami buduje portret artysty. - Niepokornego, rozszarpywanego przez samego siebie, jakże często niezrozumianego - mówi Satanowski. Ale wszystko zaczyna się pogodnie. Od momentu, kiedy 22-letni Julian przyjeżdża do Warszawy. - Był młody, energiczny. Z fascynacją i euforią rzucił się w wir tego miasta - opowiada reżyser. Jego słowami - nieodparcie zabawnymi, cudownie absurdalnymi - cieszyli się wtedy nie tylko czytelnicy, ale i bywalcy kabaretów. Ta część spektaklu jest zabawą ówczesnymi tekstami Tuwima. - Muzycznie stylizujemy ją na tamte czasy - mówi Satanowski. - Wprowadzamy np. brzmienie chóru Dana. W kolejnej części przedstawienia jest już poważniej, a muzyka staje się współczesna. - Rapujemy, odwołujemy się do rocka - wyjaśnia reż

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dwa uśmiechy poety absurdu

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy online

Autor:

Katarzyna Czarnecka

Data:

12.01.2011