Donald Tusk zapewnia, że jeśli będą opinie uznające, że ACTA zagraża wolności, to umowa nie zostanie ratyfikowana. Zapowiada również konsultacje społeczne i wnikliwe przebadanie umowy. Podobnie wyraził się dziś w Radiu ZET Michał Boni.
- Jeśli naprawdę będzie uzasadniona opinia, że umowa ACTA to zagrożenie dla wolności, to nie wniesiemy tej umowy pod ratyfikację - powiedział Tusk dziennikarzom w Sejmie. W czasie procesu ratyfikacji "rząd będzie analizował każdą literkę, by nie było wątpliwości, że ACTA wymuszają na naszym prawie, jakiekolwiek zmiany, które ograniczą wolność w internecie". Tusk powtórzył, że będzie oczekiwał od ministrów kultury oraz administracji i cyfryzacji informacji dotyczących harmonogramu konsultacji ws. ACTA - czyli kto w nich uczestniczył, kto może czuć się zawiedziony. - Każdy ma prawo uczestniczenia i obserwowania tego, co się dzieje w polskim procesie legislacyjnym - podkreślił. - Niewykluczone, że któremuś z ministrów lub ich urzędników zabrakło energii, żeby dotrzeć do naprawdę zainteresowanych konsultacjami - ocenił szef rządu. W związku z ACTA protestują internauci, zarzucając rządowi m.in. brak konsultacji. Boni: W razie w