Prawie 300 osób przyszło w poniedziałkową noc na pasaż przy Universamie, aby obejrzeć film dokumentalny "Perspektywa Wiatraczna". Pokaz, który rozpoczął się o godz. 21, zorganizowano w ramach międzynarodowego Festiwalu Sztuka Ulicy.

Zamiast zawodowych aktorów w filmie wystąpili mieszkańcy Grochowa, którzy komentowali otaczającą ich rzeczywistość i opowiadali o perspektywach na przyszłość. - Chciałem, by różne pokolenia mieszkańców dzielnicy mogły wymienić poglądy. W dzisiejszym świecie zauważamy deficyt takiego dialogu. Nawet między sąsiadami - mówił o projekcie jego autor Krzysztof Żwilbris. Bohaterowie filmu narzekali na brudne i zaniedbane klatki schodowe, głośną młodzież i izolację nowych mieszkańców. Młodzi domagali się z kolei boisk sportowych, ławek na osiedlach, a także większej tolerancji ze strony starszych. Większość występujących podkreślała, że nie wyobraża sobie mieszkania w innej dzielnicy. - Lewobrzeżna Warszawa mogłaby się od grochowian wiele nauczyć. Chociażby codziennej uprzejmości - mówili. Gdy w pewnym momencie podmuch wiatru przewrócił ekran projekcyjny, wszyscy ruszyli z pomocą. - Nic dodać,nic ująć.Taka właśnie jest nasza dzi