19, 25 i 26 października Teatr 21 i Muzeum POLIN zapraszają na pokazy performansu inspirowanego świętem Tisza be-Aw. Osobiste historie aktorów, dzieje XX wieku i pamięć o ważnych wydarzeniach połączą się w jednym miejscu.
Rzecz odbywa się w muzealnej sali G9. To przestrzeń przejściowa, pusta, ulokowana między galeriami wystawy. Przez pryzmat osobistego doświadczenia aktorów przywołana zostanie pamięć ofiar nazistowskiej akcji T4, w której eksterminowano osoby niepełnosprawne i testowano machinę Zagłady. Grupa graczy ubrana w letnie stroje treningowe, kojarzące się z zajęciami wychowania fizycznego, gra na wyznaczonym polu w popularne zabawy podwórkowe. Nazwy gier zawierają pejoratywne określenia: głupi Jaś, szczur, szmaciarz, dupiec. Zasady gry zakładają: zbijanie, bicie, klepanie, wytykanie palcem. Najsłabsi gracze są ośmieszani, karani lub eliminowani. Wszystkiemu towarzyszą osobiste wspomnienia matek aktorów, których widzowie słuchają na słuchawkach bezprzewodowych. Premiera performansu miała miejsce w Muzeum Historii Żydów Polskich w 2015 r. Wywołał wówczas silne emocje - publiczność raz się śmiała, raz ocierała łzy. Pisano o nim: to petarda; performan