W teatrze wciąż potrzebna jest klasyka, pewna proporcja miar estetycznych, formalnych, aksjologicznych. Bardzo się cieszę, że instytucja już dojrzała wchodzi w etap stabilnej współpracy - powiedział wicepremier, szef MKiDN Piotr Gliński podczas uroczystości powołania Teatru Klasyki Polskiej.
W poniedziałek w siedzibie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego odbyła się uroczystość powołania Teatru Klasyki Polskiej. Organizatorem nowej instytucji artystycznej będzie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, działające we współpracy z Fundacją Teatru Klasyki Polskiej. Będzie to piąty teatr, dla którego organizatorem jest MKiDN, w tym druga nowo utworzona artystyczna instytucja kultury w ciągu ostatnich 7 lat (pierwszą była Polska Opera Królewska).
Podczas uroczystości wicepremier Gliński podkreślił, że "zasób instytucjonalny polskiej kultury wzbogaca się o kolejną bardzo ważną instytucję". "Trzydziesta czwarta instytucja artystyczna, współprowadzona przez MKiDN, będzie dzisiaj powołana. Gdy przyszliśmy do tego gmachu w końcu 2015 r., takich instytucji było piętnaście. W tej chwili powołujemy trzydziestą czwartą, bo każda z nich jest niebywale potrzebna dla polskiej kultury. Cieszymy się, że polskie państwo może wspierać i wyrażać swoją funkcję mecenatu, wspierać coraz to nowe, potrzebne instytucje" - powiedział.
Dodał, że Teatr Klasyki Polskiej to instytucja powoływana razem z Fundacją Teatru Klasyki Polskiej. "Instytucja, która już w formule pozarządowej działa od pewnego czasu. A więc jest środowisko, są dokonania, są przedstawienia. Teatr zresztą wystawia w bardzo różnych miejscach w Polsce, więc jest już w jakimś sensie marką uznaną. Jest to zresztą kontynuacja różnych innych pomysłów i wcieleń, ale raczej pozarządowych, bez stałego wsparcia państwa polskiego, bo wsparcie grantowe, oczywiście, było dla tego środowiska. Od dzisiaj powołujemy stabilną instytucję, bo wydaje się, że potrzeba jest oczywista: w teatrze wciąż potrzebna jest klasyka, pewna proporcja miar estetycznych, formalnych, aksjologicznych. Bardzo się cieszę, że już instytucja dojrzała wchodzi w tej chwili w etap stabilnej współpracy" - stwierdził Gliński.
Podziękował m.in. "Jarosławowi Gajewskiemu, państwu Chorosińskim, osobom, które wspierały to środowisko".
Szef MKiDN wspomniał także zmarłego w 2020 r. aktora Pawła Królikowskiego, który był twórcą nazwy instytucji. "Uczestniczył w pracach środowiska i tej instytucji, którą w tej chwili powołujemy, jako w sensie prawnym państwową, bo budżet to jest ponad 10 mln zł i tutaj po stronie ministerstwa jest za to odpowiedzialność. Ale wracając do myśli przerwanej, Paweł Królikowski był uczestnikiem tego środowiska. Myślę, że to jest także pewne wotum dla tego wspaniałego i zasłużonego dla polskiej kultury człowieka" - zwrócił uwagę.
Jarosław Gajewski, powołany na pełniącego obowiązki dyrektora Teatru Klasyki Polskiej powiedział, że "to jest wielkie święto polskiego teatru". "Wszystkich środowisk polskiego teatru. Jestem pewien, że to jest instytucja, która znakomicie uzupełnia pewną lukę, która jest na naszym teatralnym rynku" - ocenił.
Dodał, że "wszędzie tam, gdzie są aktorzy wykształceni na repertuarze klasycznym, a takich w Polsce jest większość, tam w ciągu ostatnich dziesiątek lat powstawały inicjatywy powołania teatru klasyki polskiej i innych tego typu przedsięwzięć". "Jestem pewien, że to powołanie instytucji jest odpowiedzią na te potrzeby. Jest też odpowiedzią na potrzeby widowni. Pewne praktyki tożsamościowe związane z kulturą wyjścia z domu również tutaj cierpiały na skutek nieobecności polskiej klasyki. Będziemy starać się to uzupełniać" - wskazał.
Zapewnił, że Teatr "nie będzie zabierał pola teatrom, które mają swoje obowiązki wobec klasyki, będziemy ją uzupełniać". "Tym teatrom, które nie mają odwagi wystawiać Księdza Marka, Fantazego, Dziadów będziemy służyć pomocą. Będziemy teatrem otwartym na szeroko rozumiane środowisko i co najważniejsze, otwartym na młodych adeptów sztuki aktorskiej, ale także reżyserskiej, po prostu sztuki teatralnej, którzy często wykształceni na klasycznym repertuarze nie mieli przestrzeni praktyk swoich umiejętności, nie mają przestrzeni rozwijania tych umiejętności. Już zaczęliśmy prowadzić warsztaty pn. Aktorskie studium dramatu klasycznego miały swoją inaugurację na początku marca tego roku. Zamierzamy je kontynuować" - poinformował p.o. dyrektora Teatru Klasyki Polskiej.
Mówiąc o programie Teatru, powiedział: "będziemy opowiadać Teatr, będziemy opowiadać historie klasyczne tak, jak się rodził polski język - od staropolszczyzny, przez romantyzm, modernizm po klasyków współczesności". "W tej chwili mamy dosyć precyzyjnie opracowane plany na najbliższe półtora roku, większość rozmów jeszcze na ten temat prowadzimy" - dodał.
Była wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Wanda Zwinogrodzka podkreśliła, że "tożsamość jest matką wspólnoty, a ta tożsamość jest zapisana w znacznej swojej części w przekazie literackim, oczywiście nie tylko tam, ale także z uwagi na przystępność tej formuły przekazu, on właśnie ma dla tożsamości szczególne znaczenie, a w jego obrębie klasyka jest swego rodzaju destylatem tego, co poprzednie pokolenia uznały za najważniejsze, najciekawsze, najpiękniejsze".
"Dzisiaj, kiedy odczuwamy wiele niepokojów wokół spójności naszej wspólnoty, ten destylat zasobów naszej tożsamości, jakim jest klasyka polska ma szczególne znaczenie dla budowania tej spójności i identyfikacji. Jakie to jest ważne, wszyscy na co dzień obserwujemy śledząc losy strasznej wojny za naszą wschodnią granicą. Tam to poczucie tożsamości funduje zdolność oporu, walki o lepszą przyszłość całej zbiorowości" - wskazała Zwinogrodzka.
Oceniła, że "obecność klasyki w świadomości zbiorowej jest fundamentalnie ważna". "A niestety, nie zawsze jest doceniana" - dodała.
"Wiedząc, z jaką pieczołowitością prof. Gajewski odnosi się do klasyki, jak dobrze ją zna, ale co może najważniejsze, jak bardzo potrafi przydać jej taki kształt sceniczny, który koresponduje ze współczesną wrażliwością, to myślę, że ta instytucja w tej dziedzinie utrwalania zbiorowej pamięci, tożsamości będzie miała fundamentalne znaczenie. I bardzo na to liczę. Nie ukrywam, że powołanie tej instytucji - Teatru Klasyki Polskiej - jest wyrazem uznania dla dotychczasowego dorobku fundacji, ale również jest zobowiązaniem na przyszłość. Czekamy na kolejne znakomite i trafiające do tej współczesnej wrażliwości, aktualizujące tę naszą piękną tradycję inscenizacje" - mówiła Zwinogrodzka.
Podczas uroczystości nastąpiło podpisanie umowy, na mocy której formalnie powstaje nowa instytucja kultury - Teatr Klasyki Polskiej. Wicepremier Gliński wręczył także powołanie Jarosławowi Gajewskiemu na pełniącego obowiązki dyrektora Teatru Klasyki Polskiej.
Zasadniczym celem powstania Teatru Klasyki Polskiej jest zwiększenia liczby inscenizacji na scenach teatralnych w naszym kraju arcydzieł polskiej dramaturgii klasycznej oraz prapremier najnowszych przekładów polskich klasyki światowej. Instytucja będzie także posiadała w swoim repertuarze, rzadziej ostatnio wystawiane, dramaty staropolskie, romantyczne, modernistyczne oraz dzieła klasyków współczesności. Spektakle będą prezentowane w całej Polsce. Instytucja będzie także prowadzić scenę rapsodyczną oraz warsztaty i seminaria dla aktorów i reżyserów. Teatr będzie realizował misję wzmacniania i rozwijania umiejętności niezbędnych dla wzbogacania aktorskich zadań w inscenizacjach dramatów klasycznych.
Wśród założeń programowych na 2023 r. są: „Festiwal Fredrowski” – od maja do końca grudnia, w porozumieniu z instytucjami kultury w całej Polsce, Teatr zaprezentuje około 60 przedstawień swoich inscenizacji dramatów Fredry („Śluby panieńskie”, „Dożywocie” oraz „Zemsta”). Na jesieni będzie miała miejsce premiera adaptacji „Trzy po trzy” Fredry; „Dom Mrożka” – w związku z upływającą w tym roku dziesiątą rocznicą śmierci pisarza Teatr Klasyki Polskiej przygotuje w czerwcu br. premierę sztuki „Ambasador”. Poza tym teatr będzie prezentował dwie inne sztuki autora – „Vatzlav” oraz „Na pełnym morzu”. Instytucja przewiduje około 20 przedstawień inscenizacji dramatów Mrożka; „Beniowski. Obrazy” – przedstawienie otwierające w grudniu 2022 r. działalność Sceny Rapsodycznej Teatru Klasyki Polskiej będzie dalej prezentowane na wybranych scenach w kraju; prezentacja (wrzesień 2023 r.) plenerowego widowiska „Noc listopadowa”, premiera spektaklu miała miejsce w listopadzie 2022 r.
Premiery Teatru Klasyki Polskiej w 2023 r.: „Epaminondas” wg Stanisława Konarskiego – premiera na scenie Teatru Collegium Nobilium, produkcja we współpracy z krakowską Prowincją Pijarów; „Czerwony marsz” wg Karola Huberta Rostworowskiego – premiera przygotowana w formie teatru telewizji, prezentowana na stronach internetowych.