Premierą "Moralności pani Dulskiej" rozpocznie za dwa tygodnie działalność Teatr Popularny. Dotrze do miejscowości, które nie mają scen.
Teatr Popularny nawiązuje do tradycji dawnych trup objazdowych. - To powrót do korzeni teatru - mówi Lena Szurmiej reżyserująca "Moralność pani Dulskiej". - W mniejszych miastach życie teatralne zamarło. Telewizja przejęła rolę teatru, ale nigdy nie zastąpi żywego przekazu i bezpośredniego kontaktu widza z aktorem. Teatr z dystansem traktuje rzeczywistość, dlatego zawsze mówi o niej ostrzej, lepiej i mądrzej niż media. Decyzję o powstaniu Popularnego podjął Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego. Pomysłodawcą był Jan [Szymon - przyp. www.e-teatr.pl] Szurmiej, dyrektor warszawskiego Teatru Żydowskiego. Użyczył nowej instytucji siedziby i wsparcia techniczno-administracyjnego. To na scenie Teatru Żydowskiego odbywają się próby "Moralności pani Dulskiej". Ale, jak podkreśla koordynujący pracę Teatru Popularnego Lech Wojciechowski, na tym związki obu scen się kończą. - Zatrudniamy aktorów spoza Teatru Żydowskiego, zaproponujemy te