Kilkadziesiąt osób, które znały Simona M., twórcę Teatru Migranta, skontaktowało się z policją. Śledczy sądzą, że mogą być wśród nich kolejne kobiety zakażone przez niego wirusem HIV.
Dziś sąd zdecyduje o aresztowaniu kameruńskiego poety Simona M. Śledczy pracujący nad sprawą szacują, że poszkodowanych może być co najmniej dziesięć kobiet. - Musimy czekać na wyniki badań. Nie wykluczam, że z czasem liczba ofiar będzie większa - mówi Paweł Nowak, szef żoliborskiej prokuratury. - To zależy od liczby partnerek Kameruńczyka oraz ich partnerów. Zarażonych może przybywać lawinowo - ostrzega Anna Marzec-Bogusławska, dyrektor krajowego Centrum ds. AIDS. I dodaje: -Po raz pierwszy spotykam się ze świadomym zakażaniem HIV. Mimo to jestem zdecydowanie przeciwnatworzeniu rejestrów nosicieli wirusa i ich obserwowaniu. Od miesięcy zakażone kobiety ostrzegały się w Internecie, że M. ma HIV. Ten zaprzeczał, oskarżając autorki wpisów o rasizm. Żadna z poszkodowanych kobiet długo nie zawiadamiała prokuratury. Na skargę zdecydowała się jedna z partnerek M. dopiero wtedy, gdy zachorowała na AIDS. - Lekarza obowiązywała