Przypisując aktorce poglądy dyskryminujące osoby orientacji homoseksualnej, stacja poważnie naruszyła jej godność i dobre imię.
To sedno wyroku Sądu Najwyższego, którego uzasadnienie właśnie zostało ujawnione. Sprawa ma ogromne znaczenie dla ustalenia granic wypowiedzi w sferze publicznej. Przypomnijmy: Joanna Szczepkowska, wybitna aktorka, pisarka oraz felietonistka (także "Plusa Minusa" "Rzeczpospolitej"), pozwała TVN za audycje na temat jej artykułu pt. "Homo dzieciństwo" na portalu e-teatr. Reagując krytycznie na niesprawiedliwy jej zdaniem felieton Maciej Nowaka, przedstawiającego się jako przedstawiciel gejowskich środowisk, opowiedziała o swoich dobrych kontaktach z osobami homoseksualnymi, w których towarzystwie spędziła dzieciństwo, jednak jak napisała: "dyktat środowisk homoseksualnych musi się spotykać z odporem, tak jak pary gejowskie muszą się doczekać praw małżeńskich". Miała, jak wyjaśniała, na myśli to, że zjawisko opiniotwórczości tych środowisk ma prawo spotkać się ze stanowiskiem kontrującym, a używając słowa "dyktat", rozumiała je jako bezkrytyc