EN

3.08.2007 Wersja do druku

Warszawa. Szczecińskia Krypta w Montowni

Butch Cassidy i Sundance Kid, trzepak, piłka, guma balonówka, ale też zamieszki, przemoc i śmierć kogoś bliskiego. To świat Mojo i Mickybo - dwóch chłopców dorastających w latach 70. w Belfaście.

Centrum Artystyczne Montownia kontynuuje projekt Alternatywnej Sceny Promocyjnej, która prezentuje najciekawsze spektakle offowego nurtu teatralnego. W najbliższym tygodniu na scenie w dawnym basenie będziemy mogli zobaczyć spektakl "Mojo Mickybo" wyreżyserowany przez Wiktora Rubina w szczecińskim teatrze Krypta. W pustej, pozbawionej rekwizytów przestrzeni jest ich tylko dwóch: Grzegorz Falkiewicz i Paweł Niczewski, którzy potrafią skupić uwagę widzów przez ponad godzinę przedstawienia i brawurowo odegrać kilkanaście postaci otaczających dwóch dorastających chłopców. To dorastanie będzie musiało ulec znacznemu przyspieszeniu, kiedy w świat fantazji i beztroskiego dzieciństwa wkroczy brutalna rzeczywistość. Kameralny spektakl podróżuje od czasu premiery przez Polskę, zdobywając sobie na kolejnych festiwalach teatralnych uznanie widzów i krytyki. W zeszłym roku został nagrodzony na dwóch imprezach. Został uznany za najlepszy spektakl teatru pozains

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Niespodziewany koniec dzieciństwa

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr nr 180 dodatek - Warszawski Informator 'Rzeczpospolitej

Autor:

Agnieszka Rataj

Data:

03.08.2007

Realizacje repertuarowe