EN

18.09.2019 Wersja do druku

Warszawa. Stuhr i Szczygieł pozwali skarb państwa za smog

Jerzy Stuhr: - Grałem "Wałęsę w Kolonos". Z powodu ataku kaszlu musiałem upokorzony zejść ze sceny. Mariusz Szczygieł: - Zimą czuję pieczenie w gardle, jakbym się napalił papierosów. Aktor i dziennikarz pozwali skarb państwa za smog w Polsce. Właśnie odbyła się pierwsza rozprawa.

Stuhr, Szczygieł, a także Tomasz Sadlik, który dotąd zasłynął pozwem przeciw bankowi za swój kredyt we frankach, spotkali się w sądzie rejonowym przy ul. Marszałkowskiej w Warszawie. Pozwali skarb państwa za zanieczyszczenie powietrza. Ich zdaniem konieczność wdychania smogu narusza ich dobra osobiste, za co żądają zadośćuczynienia w wysokości 5 tys. zł. Wszyscy trzej chcą te pieniądze przekazać na rzecz wskazanych przez siebie organizacji pożytku publicznego. Stuhr: Powietrze w Polsce mi szkodzi - Jako aktor i pedagog pracuję głosem. Bywają chwile, gdy ciężko mi dokończyć spektakl - mówił przed sądem Jerzy Stuhr i przypomniał, jak w październiku zeszłego roku grał "Wałęsę w Kolonos" w teatrze Łaźnia Nowa w Nowej Hucie w Krakowie. - Z powodu ataku kaszlu musiałem upokorzony zejść ze sceny, zachłystując się, nie mogąc powiedzieć ani słowa. Od listopada, gdy zaczyna się sezon smogowy, czuję ogromne napięcie, wychodząc na scenę

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Stuhr i Szczygieł pozwali skarb państwa za smog. "Z powodu ataku kaszlu musiałem upokorzony zejść ze sceny"

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna online

Autor:

Martyna Śmigiel

Data:

18.09.2019

Wątki tematyczne