21 listopada odbędzie się drugi wieczór w ramach "Przeglądu Nowego Tańca".
Marta Ziółek opowiada o spektaklu "Stick", który zaprezentuje w duecie z Florentiną Holzinger. Opowiedz o kulisach powstania tej produkcji. - Naszą główną motywacją do rozpoczęcia pracy była przyjaźń i chęć wspólnej eksploracji kobiecości, tego jaki rodzaj zmysłowości, oddania i troski może wyłonić się z relacji między dwiema kobietami. Punktem wyjścia dla naszej pracy był bardzo banalny przedmiot - patyk. Swoje działania oparłyśmy o ten rekwizyt, który mocno stymulował naszą wyobraźnię, przywoływał wiele skojarzeń. Sięgnęłam do doświadczeń z letnich warsztatów z Rią Higler, które odbyły się w lesie. Każdy z nas dostał patyk, który stawał się przedłużeniem dłoni i przewodnikiem, jak u osób niewidomych. Dzięki temu przedmiotowi zrezygnowaliśmy z widzenia horyzontalnego i skupiliśmy się na zmysłowym i bardziej szczegółowym odbiorze przestrzeni. W spektaklu "Stick" duża cześć pracy opiera się o wyobraźni�