EN

27.07.2007 Wersja do druku

Warszawa. Stanisław Wyspiański w Muzeum Narodowym

Hitem wiosny i lata była wystawa "Alfons Mucha" w Muzeum Narodowym. Przez ponad dwa miesiące secesyjny mistrz zebrał 55-tysięczną publiczność. Wszystko wskazuje na to, że przez ostatnie dni - bo pokaz kończy się 29 lipca - frekwencja nie zmaleje.

Godnym następcą Muchy z pewnością będzie Stanisław Wyspiański. Jak wiadomo, polski geniusz także współtworzył styl belle epoque. Żył jednak znacznie krócej niż czeski plakacista; odszedł w wieku 38 lat, w 1907 roku. I właśnie stulecie śmierci stało się pierwszą okazją, żeby zaprezentować całą po nim spuściznę, zgromadzoną w warszawskim muzeum od lat 20. ubiegłego stulecia. Przypomnę, że w stałej ekspozycji znajduje się około 20 najwybitniejszych prac Wyspiańskiego. Należy do nich słynne "Macierzyństwo" [na zdjęciu], "Autoportret na tle więdnących liści" oraz "Widoki z okna pracowni artysty na Kopiec Kościuszki" - pejzażowa seria malowana "z łóżka" przez ciężko chorego twórcę, zamykająca jego plastyczny dorobek. Oczywiście, arcydzieł na rocznicowej wystawie nie zabraknie, lecz obok nich zobaczymy mnóstwo nieznanych szkiców, rysunków, projektów, a także korespondencję. Warszawska kolekcja świadczy o wszechstronności

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wyspiański wkrótce zastąpi Muchę

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 174

Autor:

Monika Małkowska

Data:

27.07.2007

Wątki tematyczne