Próba odpowiedzi na pytanie o powody radykalizowania się współczesnego świata za pomocą opowieści o konfliktach rodzinnych - premiera "Upadania" autorstwa i w reżyserii Arpada Schillinga odbędzie się 30 czerwca w Teatrze Powszechnym w Warszawie.
Jak tłumaczyli twórcy spektaklu podczas środowego spotkania z dziennikarzami w stołecznym Teatrze Powszechnym, "Upadanie" "to próba odpowiedzi na pytanie, dlaczego współczesny świat tak się radykalizuje i gwałtownie skręca na prawo. Nie będzie to socjologiczna analiza, ale zniuansowana psychologicznie opowieść rodzinna". Pod pozorem rutyny codziennego życia, reżyser opowiada o dramatach i uwikłaniach każdego z bohaterów sztuki - liberalnego profesora z homoseksualnymi skłonnościami, który nie jest w stanie wyzwolić się z toksycznego małżeństwa, jego znudzonej życiem córki, życiowych rozbitków i nieudaczników. "Kolejne komplikacje tych jednostkowych historii, hipokryzja, zaniedbania i intelektualne lenistwo prowadzą do dramatu" - napisali twórcy w zapowiedzi przedstawienia. - Chciałbym żeby widzów, oprócz jednoznacznych aluzji politycznych, prowokowały też reakcje ludzkie. Jeśli pojawi się jakikolwiek problem, najważniejszy jest człowiek