Sprytna pchła z wiersza Jana Brzechwy i smok, który zamiast ziać ogniem, sypie zagadkami, wystąpią w weekend na ulicznych scenach. Z tak zabawnymi bohaterami teatry pod chmurką przyniosą uśmiech dzieciom w każdym wieku.
Zielony, skrzydlaty i bardzo sympatyczny Obibok nie mógł sobie wymarzyć lepszego miejsca na niedzielną prezentację. Na tle królewskiego zamku smok wygląda przecież najlepiej. Choćby nawet był tak niegroźny i - powiedzmy to bez ogródek - równie ospały jak bohater bajki według scenariusza i w reżyserii Marka Bartkowicza. Obibok niewiele ma cech znanego z warszawskiej legendy Bazyliszka. Nie przypomina też smoka spod Wawelu. A jednak historia o nim nawiązuje do dziejów krakowskiego krewniaka. W przedstawieniu smokowi towarzyszą: Król (Jacek Jarosz), Królewna (Ewa Grzymkowska) i Szewczyk (Jarosław Witaszczyk). Bohaterowie uwikłani są w historyjkę pełną żartów, zagadek i wpadających w ucho piosenek. Sympatyczny smok (którego gra Sławonir Holland) bardzo dobrze znany jest dzieciom. Nie tylko z gier edukacyjnych, ale też ze spektakli pokazywanych już nieraz w fosie przy placu Zamkowym. Teraz Obibok pojawi się w odmienionej dekoracji. W całkiem