EN

1.10.2024, 14:36 Wersja do druku

Warszawa. „Ślepy tor” Krzysztofa Meyera. Jedyne spektakle w sezonie już 5 i 6 października

Na scenę Teatru Wielkiego - Opery Narodowej powraca „Ślepy tor” – niezwykła opera Krzysztofa Meyera, która łączy filozoficzną głębię z dramatycznym napięciem.

fot. Krzysztof Bieliński

Spektakl „Ślepy tor” to dzieło, które w sposób doskonały ilustruje dramatyczne dylematy współczesnej cywilizacji zachodniej, stając się tym samym istotnym głosem w debacie o kondycji naszego świata. Krzysztof Meyer, wybitny kompozytor o międzynarodowej renomie, oraz Antoni Libera, uznany pisarz i tłumacz, stworzyli operę, która łączy głęboką refleksję filozoficzną z mistrzostwem muzycznym i teatralnym.

Kompozycja Meyera doskonale oddaje złożoność emocji i tematów poruszonych w libretcie. Niezwykle elegancka, a jednocześnie pełna dramatycznych dysonansów i niepokoju, idealnie współgra z treścią opery. Meyer w swojej muzyce zręcznie wykorzystuje napięcie między porządkiem a chaosem, co jest centralnym motywem całego dzieła.

Antoni Libera, znany ze swoich tłumaczeń Becketta i sztuk Mrożka, w libretcie nawiązuje do poetyki teatru absurdu. Pasażerowie reprezentują różnorodne postawy i ideologie, a ich losy toczą się w metaforycznej przestrzeni fikcyjnego księstwa Alpos. Libera z ironią i sarkazmem obnaża kondycję współczesnego człowieka, pogrążonego w chaosie, wątpliwościach i niepewności. Główni bohaterowie – Zawiadowca Stacji i Samobójca – stanowią alegoryczne uosobienie wiary w porządek i zwątpienia w sens życia, co doskonale oddaje napięcia współczesnego świata, pełnego konfliktów i rozdarcia.

Marek Weiss podjął się inscenizacji „Ślepego toru” a od strony muzycznej przygotował inny znawca opery, Łukasz Borowicz. W rolach głównych usłyszymy Krzysztofa Szumańskiego (Zawiadowca) i Stanisława Kuflyuka (Samobójca).

Weiss i jego scenografka Jagna Janicka świetnie rozegrali przestrzeń sceniczną. Akcja z udziałem pasażerów rozgrywa się w ciasnym planie dworcowej poczekalni. Natomiast w epizodach z Samobójcą na torze i siedzącą w pobliżu Oczekującą scena Opery Narodowej otwiera się przed widzem w całej swej okazałości. To symbolicznie przenosi „Ślepy tor” w szerszą perspektywę, wprowadza do spektaklu szeroki oddech, ale również tajemnicę, która czai się daleko w głębi sceny - czytamy w recenzji Anny Dębowskiej w Gazecie Wyborczej - Warszawski „Ślepy tor” to przykład dobrej pracy reżysera ze śpiewakami aktorami, a także z dyrygentem. To opera zespołowa, oparta głównie na recytatywach postaci, istotne więc było zgranie ruchu i gestu scenicznego z kunsztownie napisaną muzyką. Wszystko musiało być wyliczone przez dyrygenta, reżysera i solistów co do sekundy. I to się udało.

Skoro opera porusza takie tematy, nie dziwi więc, że w tle współpracy twórców pojawiały się światopoglądowe różnice: Żeby nie mówić o polityce, powiem tylko, że Antoni jest typowym eurosceptykiem, a ja jestem euroentuzjastą – przyznał Marek Weiss, reżyser spektaklu.

Ze spotkania osobowości polskiej kultury powstało dzieło wyjątkowe.

Co więcej nawet średnio wyrobionemu widzowi opera nie sprawi kłopotów w odbiorze.

Spektakl otrzymał wyróżnienie w konkursie „Muzyczne Orły” 2024. Na deski Opery Narodowej powraca na dwa wystawienia: 5 i 6 października.

Bilety na stronie teatrwielki.pl.

Państwowy Instytut Wydawniczy i Teatr Wielki Opera Narodowa zapraszają na spotkanie z Antonim Liberą, autorem libretta do opery „Ślepy Tor” oraz książki „Libretta literackie”.

Sobota 5 października, godz. 18.00, Foyer Główne

Rozmowę z autorem poprowadzi Katarzyna Sanocka

Po rozmowie zapraszamy na spektakl.

Wstęp na spotkanie jest bezpłatny, na spektakl obowiązują bilety.

Źródło:

Materiał nadesłany