Wysokie mury i kraty wyrosły już na scenie Syreny. Więzienna brama otworzy się przed widzami za tydzień. Teatr Syrena wziął się za adaptację niezapomnianego filmu "Skazani na Shawshank".
Jakie jest pierwsze skojarzenie na hasło "Shawshank"? Film z 1994 roku. Pod okiem reżysera Franka Darabonta znakomite role stworzyli w nim Tim Robbins i Morgan Freeman. Scenarzystę produkcji, która wciąż zajmuje wysokie miejsce w najróżniejszych rankingach, zainspirowało opowiadanie Stephena Kinga "Rita Hayworth And Shawshank Redemption". Twórcy scenicznej adaptacji, Owen O'Neil i Dave Johns też odwołali się do literackiego pierwowzoru. - Kiedy usłyszałem, że na londyńskim West Endzie wystawiona została teatralna wersja kultowego filmu "Skazani na Shawshank", a właściwie tekstu Kinga, opowiadającego o wielkiej wspaniałej przyjaźni, ale też o ogromnej sile nienawiści i manipulacji, natychmiast zacząłem starania o prawa do polskiej prapremiery - opowiada Wojciech Malajkat. - Uważam, że teatr wart jest poruszenia, a ten tekst go zapewnia. Paragraf na rzeczywistość Historia finansisty Andy'ego Dufresne, niesłusznie skazanego na dożywocie, który