W Teatrze Syrena szykuje się polska prapremiera teatralnej wersji wielkiego filmowego przeboju "Skazani na Shawshank".
Skojarzeń z hollywoodzką superprodukcją i odniesień do niej z pewnością nie zabraknie, ale teatr daje możliwości wyciągnięcia z tego tekstu nowych, głębszych znaczeń. Zdaniem szefa Syreny Wojciecha Malajkata "Skazani na Shawshank" to opowieść o wielkiej, wspaniałej przyjaźni, sile nienawiści i manipulacji. Mateusz Damięcki grający główną rolę mówi, że spektakl bardziej niż film zagłębia się w psychikę bohaterów, ich grzechy i zmagania ze sobą. Tekst stawia pytanie o moralną cenę, jaką płaci człowiek za przystosowanie się do życia w zamkniętej społeczności. Bada związek między etyką a moralnością. Bohater kreowany przez Damięckiego to Andy Dufresne, amerykański bankowiec niesłusznie skazany na dożywocie za zamordowanie żony oraz jej kochanka. Inteligentny, wykształcony i żyjący wcześniej w luksusowych warunkach Andy trafia do obcego mu świata. W więzieniu Shawshank udaje mu się przetrwać tylko dzięki pomocy Ellisa Boyda