Teatr Staromiejski to scena, jakiej w Warszawie jeszcze nie było. Rządzą nią siostry Fijewskie. Już dziś przekonamy się, jak Natalia reżyseruje, Zuzanna gra, a Agata śpiewa.
Nazwisko zobowiązuje. Ród Fijewskich rozsławił Tadeusz, aktor teatrów Nowego, Narodowego, Współczesnego i Polskiego, niezapomniany pan Anatol z filmowej serii. W Polskim grała i reżyserowała jego siostra Barbara. Tadeusz był bratem Włodzimierza, dziadka sióstr Fijewskich, występującego w Lalce, Baju i Guliwerze. Tam siostry po raz pierwszy zetknęły się z teatrem. Wraz z babcią - Klarą Fijewską - przed rodzinnym audytorium pokazywały pierwsze sztuki. Rodzice - psychologowie - nie chcieli wpływać na wybory córek, za to godzinami potrafili rozmawiać o psychicznej konstrukcji postaci czy konsekwencji relacji bohaterów kolejnych realizowanych przez nie spektakli. Nikt jednak nie przypuszczał, że założony w szkole podstawowej Teatr Sióstr Fijewskich za kilkanaście lat przerodzi się w repertuarową stołeczną scenę. Kontrowersyjne rozterki Siostry mieszkały w Teresinie. Działały w domu kultury. Wystawiły tam spektakl "Rozterki niuni".