Michał Siegoczyński pracuje w teatrze Praga nad spektaklem opartym na dramacie Edwarda Albeego "Kto się boi Virginii Woolf?".
To kolejne przedstawienie Michała Siegoczyńskiego, w którym oryginał jest tylko punktem wyjścia do jego osobistej zabawy tekstem. Taką metodę pracy zastosował w "Hollyday" czy "2084". W przypadku nowej premiery - "Showtime" - napisał od nowa wszystkie dialogi, można więc mówić o autorskim spojrzeniu na dramat Albeego. - Pozostaje jednak mocny fundament dramaturgiczny - wyjaśnia Siegoczyński. - Dla mnie to przedstawienie o młodych, którzy przychodzą z miłością do starszej pary i wychodząc, pozostawiają im to uczucie. Najpierw jednak cała czwórka musi sięgnąć dna, "rozbić się pędzącym samochodem o ścianę". Spec od monodramu Siegoczyński zaczynał jako aktor w Teatrze Dzieci Zagłębia i na Scenie Polskiej w Cieszynie, potrafi więc spojrzeć z obu stron na przygotowywane przedstawienie. Aktorzy lubią z nim pracować. Antoni Pawlicki, którego zobaczymy w "Showtime", pracował z nim wcześniej nad "HollyDay". Ewa Kasprzyk, grająca w sp