Zamknięty w ciepełku domowym syn to żyzne pole dla neurotycznej, nieszczęśliwej matki. Gdzie jest granica, której przekroczyć nie można? - pyta Tomasz Man w swojej sztuce "Sex Machine".
Przedstawienie można od wczoraj oglądać w Laboratorium Dramatu. Tomasz Man, dramatopisarz i reżyser, autorgranej z powodzeniem od kilku sezonów w Laboratorium Dramatu sztuki "111", znów zajął się tematem trudnych relacji w rodzinie. Tym razem skupiając się na toksycznym związku matki i syna, w którym okrucieństwo, terror, lęk ukryte są w wystudiowanej czułości. - Tekst Mana dotyka nader aktualnych tematów - odcięcia pępowiny, zerwania uzależniających nas więzów, opuszczenia rodzinnego azylu. To problemy każdego z nas, zarówno nas - dzieci, jak i nas - rodziców, bo pępowinę możemy przecinać z dwóch stron - podkreśla reżyser spektaklu Adam Nalepa. Reżyseria - Adam Nalepa, scenografia - |an Kozikowski, muzyka - Marcin Mirowski. Występują: Joanna jeżewska (Matka), Anna Smołowik (Narzeczona), Bartosz Mazur (Syn), Zdzisław Wardejn (Przyjaciel) oraz Chór: Agnieszka Drumińska, Izabela Gwizdek, Danuta Nagórna, Krystyna Wolańska i Grzegorz Sierzpu