Mamy przełom w Feliksach Warszawskich. Po raz pierwszy do nagrody nominowane zostały spektakle zrealizowane w teatrach pozainstytucjonalnych. Znalazł się wśród nich "Kompleks Portnoya" [na zdjęciu] Konsekwentnego i "Homework" przygotowany w Academii.
W tegorocznych zmaganiach o statuetkę Feliksa Warszawskiego wezmą w tym roku udział 22 warszawskie teatry. Zgłosiły łącznie 66 premier. Zwycięzców poznamy 25 października w trakcie uroczystej gali w hotelu Bristol. Ale już dzisiaj możemy cieszyć się, że jury przynajmniej w nominacjach zdecydowało się na wyjście poza teatr instytucjonalny. Dzięki temu w kategorii Najlepsza Reżyseria w tym roku konkurują ze sobą tacy twórcy jak Jerzy Jarocki, Iwan Wyrypajew, Marcin Jarnuszkiewicz i Aleksandra Popławska z Adamem Sajnukiem. Olgierd Łukaszewicz reprezentujący w jury Teatr Polski głośno wychwalał poziom ich prac. - Oglądaliśmy przedstawienia w bardzo nietypowych miejscach: przestrzeniach postindustrialnych czy klubach wynajmowanych przez ludzi działających w tym nurcie z pasją i świadomością ryzyka - mówił aktor podczas konferencji. - Warto było zdobyć się na takie wyprawy, bo poziom warsztatowy realizowanych przedstawień jest niejednokrotnie