Proces o spowodowanie w 2002 r. ok. 9,2 mln zł strat w Związku Artystów Scen Polskich ruszył w czwartek w stołecznym sądzie. Oskarżeni - b. prezes ZASP Kazimierz Kaczor, b. skarbnik Cezary Morawski i b. główny księgowy Piotr K. nie przyznają się do winy.
Chodzi o narażenie ZASP na znaczne straty po "nietrafionym" zakupie obligacji Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA przez Piotra K. (jako jedyny nie zgadza się na podawanie nazwiska). Kaczor i Morawski odpowiadają za brak nadzoru nad jego działaniami. Wszystkim trzem grozi do 3 lat więzienia. W czwartek przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia prokurator odczytał akt oskarżenia. K. nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. Kaczor i Morawski także odparli zarzuty i złożyli krótkie oświadczenia; nie odpowiadali na pytania. Jako pierwszego świadka przesłuchano Olgierda Łukaszewicza, następcę Kaczora jako prezesa i autora doniesienia do prokuratury. Obrona kwestionuje, że w ogóle doszło do szkody w ZASP. Argumentuje, że ING Bank Śląski, który zaoferował K. kupno tych obligacji, w ugodzie z 2004 r. zobowiązał się do pokrycia strat związku. "Nikt nie był w stanie przewidzieć, że zamach na finanse ZASP nastąpi ze stro