Aktorzy, mimowie, tancerze, performerzy i cyrkowcy z całego świata zaanektowali warszawskie parki, place i chodniki. W piątek zaczął się wielki plenerowy festiwal Sztuka Ulicy.
A zaczął nielicho - spektaklem "2 ręce, 3 stopy" francuskiej grupy Cirko Senso na Rynku Nowego Miasta. Jedyną scenografię stanowi tu beczka, z której wyłaniają się dziwaczne stwory z wielkimi oczami i mackami, które w rzeczywistości są częściami ciała artystki Marion d'Hoog. Podczas festiwalu zobaczymy go jeszcze w sobotę i niedzielę. W programie znalazły się występy grup teatralnych z Sankt Petersburga i Włoch. Ciekawie zapowiada się spektakl belgijskiej trupy Cirq'ulation Locale, która zasłynęła w 2003 r. przedstawieniem "Kolejny Boysband?", parodią gatunku uprawianego niegdyś ku uciesze nastolatek przez New Kids On The Block czy Backstreet Boys. Spektakl grany był 300 razy, w sześciu językach. Cirq'ulation Locale w sobotę na pl. Zamkowym pokaże swoje najnowsze przedstawienie "Szczęśliwi bez powodu". Mocne wrażenia gwarantuje też francuski zespół Plasticiens Volants - gigantyczne nadmuchiwane smoki, ryby, koniki morskie i meduzy fruwaj