Już dzisiaj w ramach Festiwalu Mozartowskiego będzie można wysłuchać słynnego "Requiem". To jedno z najbardziej tajemniczych, ale i najbardziej rozpoznawalnych nawet przez muzycznych laików arcydzieło muzyki oratoryjnej poprowadzi znakomity dyrygent Benjamin Bayl.
Mozartowskie "Requiem" to jedna z najbardziej owianych tajemnicą kompozycji w historii muzyki. Ostatnie "dziecko" Mozarta należy do pereł kultury, ale stało się też kanwą licznych legend - dość wspomnieć kinematografię, gdzie tworzenie "Requiem" przez Mozarta rozsławił film Milośa Formana "Amadeusz". W realnym życiu było jednak trochę inaczej, niż to pokazał w swoim genialnym filmie czeski reżyser. Ale jedno jest najważniejsze: film rozbudził wyobraźnię i zainteresowanie muzyką mistrza Wolfganga nawet u tych, którzy od muzyki klasycznej stronili. Przez wiele lat, nie wiedząc, na czyj pogrzeb została zamówiona wielka msza żałobna, snuto domysły. Co więcej, nie dowiedział się tego nigdy nawet sam kompozytor. Zleceniodawcą arcydzieła, co wyszło na jaw dwa lata po śmierci Mozarta, okazał się muzyczny amator, który zwykł zamawiać i przywłaszczać sobie cudze kompozycje. Wydawał je pod swoim nazwiskiem hrabiego Franciszka Walsegga zu Stuppacha. J