„"Komediant” z Radziwiłowiczem, osiemnastka Muzeum Sztuki Nowoczesnej i jubileuszowa edycja Millennium Docs Against Gravity. Maj zapowiada się bardzo kulturalnie. Oto pięć wydarzeń, na które czekamy szczególnie. Pisze Łukasz Kamiński w „Gazecie Wyborczej”.

Gyedu Blay Ambolley w Pardon, To Tu

Nazywany bywa Jamesem Brownem Ghany. Ale jak każda etykietka, tak i ta kryje w sobie trochę prawdy i sporo uproszczenia. Saksofonista i wokalista Gyedu-Blay Ambolle jest przede wszystkim artystą, który od pół wieku gra muzykę nazywaną "simigwa", czyli wybuchowo fascynujący, ponadgatunkowy i ponadkulturowy kolaż highlife'u, rapu, afrobeatu, jazzu, soulu i funku. Klub Pardon, To Tu słusznie informuje, że na tym koncercie będą tylko miejsca stojące (czyt tańczące) bo krzesła zawadzałyby tylko w zabawie. Jeśli ich muzyka nie rozgrzeje was po chłodnej majówce, to nie rozgrzeje was już nic. 

Ze swoją muzyką Gyedu Blay Ambolley od lat już przemierza świat, grając tak w klubach, jak i na festiwalach, w tym m.in. Guess Who Festival w Utrechcie czy Montreux Jazz Festival, w Polsce można go było zobaczyć kilka lat temu na Globaltice w Gdyni. Tym razem Gyedu-Blay Ambolley przyjedzie, by zagrać koncert klubowy, a na scenie towarzyszyć mu będzie siedmioosobowy zespół Sekondi Band.