Krótka rozgrzewka, łyk bezpańskiej kawy i wreszcie rzut granatem - to scenariusz nie demonstracji, lecz "X Apartments". Akcji pozwalającej poznać m.in. nieznane oblicze Mirowa.
Plac Żelaznej Bramy, restauracja Asia Tasty. To stąd od czwartku do niedzieli co dziesięć minut wyruszała 2- lub 3-osobowa grupa widzów. Każdy dostawał do ręki mapę. Z jej pomocą odwiedzał siedem miejsc - głównie prywatnych mieszkań, w których za sprawą Nowego Teatru artyści zaaranżowali niecodzienne sytuacje. Odkrywając historię - Przy aptece skręć w lewo, potem obok jubilera w prawo. Znajdziesz drzwi z lustrem weneckim z napisem "Sala bokserka". Wejdź na ostatnie piętro. Tam skręć dwa razy w lewo - kierowani pierwszą wskazówką dotarliśmy do Hali Gwardii. Czas się tu zatrzymał. Zapach wilgoci, brzęk zdezelowanego sprzętu, błysk pucharów wręczonych za dawno zapomniane zwycięstwa dawno zapomnianym sportowcom. - Czas na krótki trening - oznajmia jeden z kręcących się po pomieszczeniu mężczyzn i kolejno wciąga widzów w serię ćwiczeń. Drugi z aktorów ma nieco mniej swobody ruchu - jest zamknięty w biurku. Znad blatu wystaje m