Jutro na Novej Scenie Teatru Muzycznego Roma premiera spektaklu "Zabawki Pana Boga".
"Agnieszka i Marek. Marek i Agnieszka. Oboje graliśmy w jakimś spektaklu, ale chyba nie w tym samym. Ja byłam dla niego panienką z dobrego domu. Flirt z XIX wiekiem. Wcale taka nie byłam, ale w takiej roli mnie obsadził. A on był dla mnie... To był proletariacki książę z bajki. Syberyjski kowboj. Wielki pisarz. Legenda na dwóch łapach. Ktoś, kto był zupełnie inny niż wszyscy". Taki obraz Agnieszki Osieckiej i Marka Hłaski wyłania się z pierwszego spektaklu na Novej Scenie Teatru Roma przygotowanego przez jej kierownika artystycznego Jerzego Satanowskiego. Joanna Trzepiecińska występująca w roli Agnieszki Osieckiej miała szczęście spotkać się z nią. - Spędziłyśmy jeden wspaniały wieczór. Wieczór opowieści - mówi. - Później wyjechała do Sopotu i miałyśmy się znów zobaczyć po jej powrocie. Agnieszka nie przyszła. Po dwóch godzinach oczekiwania zadzwoniła do niej. Usłyszała nagranie na sekretarce: "Musiałam z Agatką pójść