Był jednym z najbardziej intrygujących dziennikarzy amerykańskich XX wieku. Stworzył styl pisania, który został nazwany gonzo. Zainspirowany życiem i twórczością Huntera S. Thompsona Igor Gorzkowski zaprasza widzów w szaloną podróż w jego towarzystwie.
- Zawsze jest lepiej zgrywać wariata, aby później wydawać się kimś zupełnie normalnym - mawiał Hunter S. Thompson, który popełnił samobójstwo w 2005 roku, strzelając sobie w głowę. W Ameryce jest postacią legendarną, obok Trumana Capote'a i Normana Mailera uznaje się go za twórcę nowoczesnego dziennikarstwa. W Polsce jest mniej znany, przede wszystkim ze względu na tematykę reportaży, w których bezlitośnie i przenikliwie analizował kulturę współczesnej mu Ameryki z jej wszystkimi słabościami i zagrożeniami. Dopiero w ubiegłym roku pojawiło się polskie tłumaczenie jednej z najsłynniejszych jego książek "Lęk i odraza w Las Vegas. Szaleńcza podróż do serca amerykańskiego snu", znanej do tej pory tylko z wersji filmowej w reżyserii Terry'ego Gilliama. W spektaklu "Trip 71" też odbędziemy szaleńczą podróż z dwójką bohaterów: doktorem Dukem i doktorem Laslo. Teoretycznie mają za zadanie obserwować wyścigi motocyklowe w Las V