23 kwietnia o g. 20 Teatru Tańca Zawirowania przy Starej Prochowni przedstawi premierowy spektakl "W stronę światła... z zawiązanymi oczami" w choreogr. Elwiry Piorun.
Trzeci spektakl Teatru Tańca Zawirowania przy Starej Prochowni, po "Przytul mnie" i "Jeśli kochasz zabij" jest jak poprzednie, kolejną próbą opowiadania za pomocą ruchu o emocjach. Przedstawia historię współczesnej tancerki, która mdlejąc przenosi się w czas pomiędzy jawą a snem, gdzieś na pograniczu XIX i XX wieku. Lęki, skrywane emocje personifikują się w postaciach kobiety i mężczyzny, którzy stają się jej przewodnikami, otwierają drzwi do innego świata. Świata zbudowanego z marzeń, tęsknot, przeczucia śmierci ludzi, którzy już kiedyś, gdzieś w odległej epoce przeżywali podobne problemy. Nagromadzone emocje związane z codziennym stresem wykonywania zawodu tancerki nie dają się już powstrzymać. Nie wiadomo, czy po tak głębokim wejściu w swoje uczucia będzie możliwy jeszcze powrót do codzienności. Ale pobyt w tym nierealnym świecie zbyt dużo kosztuje. Jedynym wejściem jest dążyć w stronę światła, mimo że z zawiązanymi oczami.