"Słowik" jest jedną z najbardziej znanych baśni Andersena. Jednak adaptacja, której premierę zobaczymy w sobotę w Teatrze Guliwer, zaskoczy widzów. I formą, i treścią.
W dalekich Chinach, we wspaniałym pałacu żyje cesarz. Jego serce po raz pierwszy zabije mocniej, gdy usłyszy śpiew słowika. Władca doceni jednak dar piękna i szczerości dopiero, gdy go straci... "Słowik" jest jedną z najbardziej znanych baśni Andersena. Jednak adaptacja, której premierę zobaczymy w sobotę w Teatrze Guliwer, zaskoczy widzów. I formą, i treścią. Tekst autorstwa czeskiego pisarza Frantiśka Pavlicka przesuwa nieco punkt ciężkości w opowieści o cesarzu niepotrafiącym dokonać wyboru między słowikiem prawdziwym a sztucznym. W tle tej historii rozbudowano satyryczny obraz dworu pełnego intryg i spisków. Miejsca, w którym każdy pragnie tylko jednego - awansu. - Oczywiście, kluczowa pozostaje myśl Andersena: o zwycięstwie autentycznego uczucia nad pozornym. O tym, że nie liczy się to, co na zewnątrz, i że warto słuchać drugiej osoby, starając się ją zrozumieć - zapewnia Ewelina Pietrowiak [na zdjęciu], reżyser spektaklu. W