W Teatrze Ateneum 7 lutego odbędzie się premiera "Rzeźni" Mrożka w reż. Artura Tyszkiewicza.
Mrożek nie lubił awangardy w sztuce, bo uważał, że wywracając zmurszałe porządki stawia przy okazji wszystko na głowie. Kojarzyła mu się też z rewolucją społeczną, która robiła to samo, tylko z większym i gorszym skutkiem. Protestował przeciw temu choćby w słynnym "Tangu". Miarka się jednak całkiem przebrała, kiedy zetknął się na Zachodzie z działalnością agresywnej grupy artystów austriackich zajmujących się między innymi publicznym okaleczaniem siebie i bezbronnych zwierząt. Napisał "Rzeźnię", gorzką komedię o artystach i rzeźnikach oraz o młodym skrzypku, który z miłości do muzyki i pewnej panienki uruchamia lawinę nieprawdopodobnych konsekwencji. Czeka Państwa mocny wieczór w towarzystwie największego skrzypka wszechczasów Nicola Paganiniego tudzież świeżej wątróbki.