Najważniejszym tematem, który jest szokujący, jest to, że to sztuka stale - nieustannie - opowiadająca o śmierci, o samobójstwie, o zabijaniu - powiedział Michał Zadara, reżyser "Romea i Julii" wg Szekspira. Premiera w Studio teatrgalerii - w piątek.
To pierwsza realizacja sztuki Szekspira, którą przygotował Michał Zadara. - Jak chyba zawsze w przypadku moich produkcji - to jest totalnie wierna inscenizacja dramatu Szekspira. Tu chodzi o sztukę Szekspira, a nie o nastolatków czy o mnie, nie o deskorolki - powiedział we wtorek reżyser. - Sto procent klasycznego dramatu - ocenił. Jak wyjaśnił Zadara, "najważniejszym tematem, który dla nas - twórców ciągle jest szokujący, jest to, że to sztuka stale opowiadająca o śmierci - nieustannie o samobójstwie, o śmierci, o zabijaniu". - Właściwie cały czas w tej sztuce się opłakuje, lamentuje albo grozi samobójstwem - i to jest od początku do końca - dodał. - Nie jest tak, że zaczynamy od nastolatków, szukamy ich dramatu, a potem dostosowujemy do tego "Romeo i Julię" - zaznaczył reżyser i dodał, iż obsadzenie w głównych rolach nastoletnich aktorów pozwala "ukazać głębię czy wielowymiarowość tego dramatu". Zadara przyznał, że przy opr