EN

25.02.2010 Wersja do druku

Warszawa. Premiera "Powrotu Wielkiego Szu" w Sabacie

Wielki Szu powraca w najmniej oczekiwanej formie - jako postać musicalu na deskach stołecznego Teatru Sabat Małgorzaty Potockiej.

Film "Wielki Szu" w reżyserii Sylwestra Chęcińskiego i na podstawie scenariusza Jana Purzyckiego kończy się sceną, w której tytułowy bohater (Jan Nowicki) zostaje znaleziony martwy wśród kartonowych pudeł na zapleczu hotelu "Victoria". Jak więc można go wskrzesić? Ponieważ opowieść o hazardziście odniosła wielki sukces frekwencyjny, wielokrotnie powracał pomysł kontynuacji. Jan Purzycki posiada podobno jakieś scenariuszowe propozycje sequela, a na pytanie, jak zamierza poradzić sobie z powrotem bohatera, który został już uśmiercony, zazwyczaj uśmiecha się tajemniczo... Tymczasem okazało się, że Wielki Szu powraca w najmniej oczekiwanej formie - jako postać musicalu na deskach stołecznego Teatru Sabat Małgorzaty Potockiej. Jak sobie poradzono ze wskrzeszeniem bohatera, którego w wersji scenicznej również gra Jan Nowicki? Wielki Szu budzi się w przedsionku piekła, gdzie spotyka ludzi, których skrzywdził i kochane niegdyś kobiety, wśród nich

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Powrót Wielkiego Szu

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowiny Gazeta Codzienna nr 39

Autor:

aw

Data:

25.02.2010

Realizacje repertuarowe