EN

6.05.2024, 14:51 Wersja do druku

Warszawa. Premiera operowa – wersja koncertowa „Beatrix Cenci” w Operze Narodowej

Ostatnią premierą sezonu artystycznego 2023/2024 będzie wersja koncertowa opery Ludomira Różyckiego Beatrix Cenci z librettem żony kompozytora Stefanii Różyckiej. Orkiestrę Teatru Wielkiego - Opery Narodowej poprowadzi pomysłodawczyni projektu Marta Kluczyńska.

fot. Kamila Siwińska/ proj. Adam Żebrowski

Współczesna publiczność rzadko kojarzy nazwisko Ludomira Różyckiego (1883-1953), chociaż w pierwszej połowie XX wieku był on nawet bardziej popularny niż Karol Szymanowski. Skomponował kilka cennych poematów symfonicznych i szereg oper, w tym CasanovęErosa i Psyche (premiera TW-ON 2017) czy Beatrix Cenci. Partytura tej ostatniej została napisana w latach 1925-1926, a prapremiera odbyła się 30 stycznia 1927 roku w warszawskim Teatrze Wielkim.

Libretto opery opierało się na tragedii Juliusza Słowackiego, uzupełnionej motywami z The Cenci Percy'ego Bysshe Shelleya. Wersja Stefanii Różyckiej, mimo że bazowała na Słowackim, zgłębiała nowe pomysły oraz wprowadziła postać lubieżnego ojca Beatrix z tragedii Shelleya, przez co wątek kazirodczy został mocno zaakcentowany.

Próba gwałtu na Beatrix staje się impulsem, który pcha dziewczynę do morderstwa. Ostatecznie staje się ona zakładniczką będącego świadkiem zabójstwa księdza Negriego, skrycie zakochanego w Beatrix. Pomimo jego zalotów, jej myśli krążą wokół młodzieńca, którego dopiero co ujrzała – malarza Gianiego, brata księdza. Negri wydaje dziewczynę, ta próbuje ukryć się u zakonnika, ojca Anzelma, na miejscu okazuje się, że mieszka tam także Giani. Młodzi wyznają sobie miłość, ich szczęście nie trwa jednak długo, gdyż do ogrodu wkracza inkwizytor z rozkazem uwięzienia Beatrix. Dziewczyna zostaje skazana na śmierć. W więzieniu św. Anioła pojawia jej ukochany, który również zostanie stracony, ze względu na morderstwo swojego brata w akcie zemsty. Opera kończy się wykonaniem wyroku, rozłączając parę, a głowa Beatrix zostaje osłonięta czarną zasłoną – symbolem ojcobójstwa.

Patrząc na pozostałe dzieła Różyckiego, Beatrix nie różni się znacząco od poprzednich partytur kompozytora i została osadzona pomiędzy dwiema sferami: nienawiści i zemsty a tematem miłości, która przybrała postać Wagnerowskiego Liebestod: mistycznej śmierci pod wpływem namiętności.

Beatrix Cenci widoczne są pokrewieństwa z twórczością Giacoma Pucciniego, a w szczególności z Toscą - nie tylko poprzez miejsce ostatniego aktu (Zamek św. Anioła), lecz także schemat fabularny, oparty na podobnej relacji między trójką głównych bohaterów, w której miesza się miłość, pożądanie i odraza.

Wersja koncertowa będzie okazją do weryfikacji sądów i zwrócenia uwagi na oryginalność Różyckiego nawiązującego nie tylko do opery werystycznej, lecz także tradycji wagnerowskiej.

Beatrix Cenci
11 maja, godzina 19.00
Sala Moniuszki

REALIZATORZY

Dyrygent: Marta Kluczyńska
Projekcje video: Kamila Siwińska
Przygotowanie chóru: Mirosław Janowski
Casting director: Izabela Kłosińska
Przygotowanie chóru dziecięcego: Danuta Chmurska

OBSADA

Beatrix Cenci: Magdalena Schabowska
Francesco Cenci: Krzysztof Szumański
Lucrezia Cenci: Karina Skrzeszewska
Pietro Negri: Szymon Mechliński
Giano Giani: Łukasz Załęski
Cesario: Adrian Janus
Padre Anselmo: Remigiusz Łukomski
Furia I: Magdalena Stefaniak
Furia II: Roksana Maciejczuk
Furia III: Magdalena Pluta
Olimpio: Mirosław Gotfryd
Marzio: Przemysław Cierzniewski
Barygiel więzienia: Michał Piskor
Dolorida: Anna Bernacka
Inkwizytor: Michał Romanowski
Mieszczanin I: Maciej Musiał
Mieszczanin II: Daniel Oleksy

Chór i Orkiestra Teatru Wielkiego - Opery Narodowej oraz Dziecięcy Chór Artos im. Władysława Skoraczewskiego

fot. il. Andrzej Wieteszka/ proj. Adam Żebrowski, Jarosław Mazurek

Preludium premierowe: Różycki
10 maja, godzina 17.00
Sale Redutowe

„Muzyka kameralna Różyckiego to ledwo kilka kompozycji, a wszystkie powstały w pierwszym okresie jego twórczości, stylistycznie najpełniej odpowiadającym neoromantyzmowi”, notuje Kamila Stępień-Kutera w eseju do koncertu. 10 maja usłyszymy te arcydzieła kameralnych form w interpretacji znakomitych polskich muzyków młodego pokolenia.

Preludia premierowe to inne spojrzenie na twórcę opery: kompozytora tworzącego wielką formę wokalno-symfoniczno-teatralną, którego osobowość pragniemy ukazać z nieco innej strony, w wypowiedzi skromnej, intymnej, w której adresuje on swój przekaz bezpośrednio do naszych uczuć i serc. Koncerty te, kameralne, jednoczęściowe, gromadzą melomanów i miłośników opery, niekiedy zadziwiając ich, a może nawet zaskakując odmiennym obliczem kompozytora. Dotknięcie subtelnej materii najwyższej próby kameralistyki jest znakomitym wprowadzeniem w aurę muzyczną — i nie tylko — premier wyznaczających oś programową sezonu.

Warto wybrać się do Teatru w przeddzień Beatrix Cenci, na spotkanie z mało znaną, a niezwykle wartościową muzyką Ludomira Różyckiego, jednego z najwybitniejszych polskich kompozytorów, ważnej i ciekawej postaci w przestrzeni polskiej kultury.

Podczas Preludium zabrzmi: Sonata wiolonczelowa i Rapsodia na Trio fortepianowe, w interpretacji znakomitych polskich muzyków młodego pokolenia.

Paweł Wakarecy - fortepian
Anna Maria Staśkiewicz - skrzypce
Marcin Zdunik - wiolonczela

Źródło:

Materiał nadesłany