Kolejna premiera monodramu przygotowana przez Laboratorium Dramatu to tekst Kingi Kaczor. Autorka zagra także główną rolę.
Kinga Kaczor wciela się w Kasię, która chce wykonać wyjątkową piosenkę.
Wcieli się w Kasię, nieśmiałą dziewczynę, która bierze udział w konkursie wokalnym. Jej największym marzeniem jest zaśpiewanie najpiękniejszej piosenki o miłości. Wychodzi na scenę gorąco wspierana przez rodzinę i w chwili, gdy ma zacząć występ, słowa więzną jej w gardle. Zamiast zachwycać widownię wspaniałym miłosnym szlagierem, rozpoczyna wewnętrzny monolog. Rozlicza się z demonami przeszłości, trudnym dzieciństwem, a przede wszystkim mówi całą prawdę o swoim despotycznym ojcu. Kinga Kaczor będzie śpiewać i melorecytować wyznania bohaterki. Na scenie wesprze ją akordeonista Karol Śmiałek. Reżyserką spektaklu jest Maria Kwiecień, która nazywa ten spektakl śpiewogrą performatywną. - To samotna, surrealna podróż do dzieciństwa, gdzie bije źródło najbardziej pierwotnego i realnego lęku - mówi. Monodram "Najpiękniejsza..." został nagrodzony w konkursie Sztuka Monologu. Jury brało pod uwagę pracę zespołową - reżysera