EN

30.09.2009 Wersja do druku

Warszawa. Premiera "Łupu" w Syrenie

W warszawskim Teatrze Syrena trwają próby przed premierą komedii absurdu w reżyserii Wojciecha Malajkata - nowego dyrektora sceny Akcja "Łupu" Joego Ortona rozgrywa się w angielskim katolickim domu w czasie pogrzebu pani McLeavy.

Nad trumną spotyka się pogrążona w żałobie rodzina - mąż i syn - oraz pielęgniarka zmarłej i kolega syna - pracownik zakładu pogrzebowego. Ale pani McLeavy nie będzie dane zaznać spokoju. Dzień wcześniej w miasteczku zostaje okradziony bank. Złodzieje próbują wywieźć pieniądze. Jak to zrobić, by nikt się nie zorientował? Trzeba schować je w nietypowym miejscu. Niespodziewanie w domu nieboszczki pojawi się tajemniczy gość. "Brudny szmal" zaczyna być ważniejszy niż pamięć o zmarłej. Sztuka kpi z fałszywego katolicyzmu i obnaża hipokryzję. Dla takich komedii - oburzająco makabrycznych - ukuto termin "ortoneska", od nazwiska autora "Łupu". Bo Orton lubił prowokować. Podczas premiery jednej z jego sztuk widownia była tak oburzona i tak głośno buczała, że krytycy nie słyszeli kwestii wypowiadanych przez aktorów. Twórca a zarazem niedoszły aktor uwielbiał robić głupie kawały Razem ze swoim kochankiem Kennethem Halliwellem trafili na pól r

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gdzie ukryć łup i co ma do tego pewna nieboszczka

Źródło:

Materiał nadesłany

Metro nr 1672/25.09

Autor:

Katarzyna Zacharska

Data:

30.09.2009

Realizacje repertuarowe