Straszny, ale niezwykle powolny wilk porywa gąski małej Kasi - tak zaczyna się bajka Marii Kownackiej, na podstawie której uczniowie z podstawówki na Pradze przygotowali spektakl lalkowy.
Gdy pies Burek zapędzał uparte owce do zagrody, śmiechu było co niemiara. Kiedy dzielny kowal Ambroży walczył z wilkiem, sala w szkole przy Kawęczyńskiej, gdzie odbył się pokaz, zamierała. Dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 73 przy ul. Białostockiej na Pradze-Północ przez trzy miesiące na szkolnej świetlicy pracowały z absolwentami szkół artystycznych z fundacji Fabryka Inspiracji. Stworzyły swoje projekty kukiełek i scenografii do spektaklu "O Kasi, co gąski zgubiła". Na podstawie ich prac scenografka Aleksandra Grudzińska wykonała lalki i oprawę wizualną spektaklu. Potem dzieci czekała szkoła aktorstwa. Karol Suszczyński, reżyser spektaklu: - Przyznaję, że sporo się napociłem, żeby utrzymać w ryzach na scenie ponad dwadzieścioro dzieciaków. Przekonaliśmy się jednak, że jesteśmy potrzebni dzieciom z Pragi: są kreatywne i chętne do współpracy. Ale też wiele się od nich nauczyliśmy. Przede wszystkim cierpliwości. Kolejne spektakl