Kabaretowy cykl "Pożar w burdelu" powraca do Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. W sobotę premiera najnowszego, już 22 odcinka.
Dopiero co pokazywali walentynkowy odcinek w Teatrze Polskim, a już przygotowują kolejną odsłonę opowieści o Warszawie.

To jeden z najtrudniejszych tematów, z jakim mierzyli się w swojej dotychczasowej działalności twórcy "Pożaru w burdelu". Rok temu po raz pierwszy wystawili spektakl w POLIN. W "Inwazji dybuków" ze sceny padały pytania, wątpliwości: jak mówić o bolesnych aspektach historii stolicy, wojnie, getcie, żydowskiej Warszawie, która już nie istnieje? Czy jest na to miejsce w kabarecie? Bohaterowie "Pożaru " świętowali Purim oraz rekonstruowali cudem odnaleziony przedwojenny hit kina klasy B "Inwazja dybuków". - W sequelu opowiemy o dzikiej reprywatyzacji, wojnie hybrydowej i przymierzymy się do realizacji musicalu o Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin show". Podobnie jak rok temu zderzymy warszawską wiosnę infrastrukturalną z europejskimi demonami - zapowiada Michał Walczak, reżyser i współscenarzysta. Walczak dodaje, że "Pożar..." chce nie tylko reagować na bieżące wydarzenia, ale także budować emocjonalną mapę miasta. Nie wyklucza więc powrotów