Od ponad półtora roku Teatr Ochoty nie ma dyrektora. Pomysł Marka Kraszewskiego, dyrektora biura kultury, aby powierzyć tę scenę organizacji pozarządowej, nie sprawdził się. Konkurs unieważniono.
W listopadzie 2008 roku Marek Kraszewski ujawnił mediom, że miasto nie przedłuży umowy z wieloletnim dyrektorem sceny przy ul. Reja Tomaszem Mędrzakiem, bo chce powierzyć to miejsce organizacji pozarządowej. Pomysł budził kontrowersje, bo dotychczas żadna organizacja pozarządowa nie prowadziła miejskiego teatru. Dyrektor Kraszewski zapowiadał, że w ciągu miesiąca ogłosi konkurs i już wkrótce będziemy mogli się wybrać do świetnie zarządzanego i mającego interesującą ofertę teatru na Ochocie. Tymczasem Teatr Ochoty od dwóch sezonów nie ma kierownictwa artystycznego, a pełniącą obowiązki dyrektora naczelnego jest księgowa teatru. Na scenie możemy oglądać stare przedstawienia oraz przypadkowe spektakle gościnne i wieczory kabaretowe. Dlaczego plan dyrektora Kraszewskiego się nie powiódł? Konkurs, czyli "postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego prowadzonego w trybie dialogu konkurencyjnego", rozpoczęto dopiero w listo