Pomada to grupa kilku osób i jednego kolektywu, które po raz pierwszy połączyły siły, by zaprezentować twórczość spod znaku kultury gejowskiej, lesbijskiej, transseksualnej, queer.
Queer to trudne słowo i nieprzetłumaczalne na język polski. Wymyślili więc inne - pomada. I od dziś przez dwa tygodnie pod tym hasłem pokazywać będą swoją nieheteroseksualną wrażliwość. To m.in. twórcy gejowskiego magazynu "DIK Fagazine", który świętuje właśnie swoje piąte urodziny, kolektyw UFA, Katarzyna Szustow z Teatru Dramatycznego. - Znamy się, od lat działamy w Warszawie, ale teraz chcemy trochę wymieszać naszą publiczność. Nie było łatwo, ale się dogadaliśmy i stworzyliśmy wspólny program - mówi Katarzyna Szustow. Zaprezentują go w czasie odbywającej się w Warszawie EuroPride, żeby pozyskać szerszą publiczność. - Nie działamy w ramach EuroPride ani w opozycji do tej inicjatywy. Po prostu robimy swoje. W Londynie zamiast Gay Pride odbywają się Gay Shame, bardziej alternatywne, radykalne i ta idea jest nam bliższa - tłumaczy Szustow. - Oczywiście nie możemy pominąć tego, że ze strony naszego miasta spotykamy się z całkow