Na policję zgłaszają się firmy i osoby, które twierdzą, że zostały finansowo oszukane przez warszawski teatr Bajka. Wszczęliśmy dochodzenie w tej sprawie - poinformował w poniedziałek PAP rzecznik śródmiejskiej policji asp. sztab. Tomasz Oleszczuk.
Stołeczna policja prowadzi postępowanie w tej sprawie pod kątem art. 286 Kodeksu karnego. Stanowi on: "Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd (...) podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do lat ośmiu". Rzecznik śródmiejskiej policji poinformował w poniedziałek, że w ciągu kilku ostatnich dni na policję zgłosiło się kilka osób, które twierdzą, że zostały oszukane. "Wszczęliśmy dochodzenie w tej sprawie. Zbieramy materiały dowodowe" - powiedział Oleszczuk. Według poniedziałkowej "Gazety Wyborczej", właściciel teatru Bajka Grzegorz Biskupski od jakiegoś czasu nie płacił obsłudze, artystom, odwoływane były spektakle. Teatr jest od dłuższego czasu nieczynny. Do czasu nadania depeszy PAP nie uzyskała komentarza z teatru Bajka. Strona internetowa placówki jest zablokowana.