W ciągu trzech-sześciu miesięcy powstanie ustawa zmieniająca TVP, Polskie Radio i Polską Agencję Prasową w instytucje kultury - zapowiedział przyszły minister kultury oraz wicepremier prof. Piotr Gliński.
Instytucje te będą kierowane jednoosobowo, ich szefowie zostaną wybrani przez pięcioosobowe rady, a te - przez prezydenta, Sejm i Senat, "bo to instytucje posiadające mandat społeczny". Jednoosobowe zarządy mediów publicznych nie będą kadencyjne i będą mogły być odwołane w każdej chwili. - Decyzje już zapadły - podkreślił Gliński, a na pytanie o ocenę Janusza Daszczyńskiego, obecnego prezesa TVP, odpowiedział: - Ta instytucja potrzebuje zmian większych niż kosmetyczne. Gliński podkreślał, że kultura obok gospodarki ma być najważniejszym obszarem zainteresowań przyszłego rządu. - Bo po co nam te zmiany gospodarcze, kiedy nie będziemy wiedzieli, kim jesteśmy? - pytał retorycznie podczas sobotniego kongresu Klubu Jagiellońskiego w Warszawie. To stowarzyszenie zrzeszające intelektualistów sympatyzujących z ideami republikańskimi. Wydaje m.in. kwartalnik społeczno-polityczny "Pressje", prowadzi serwis Jagiellonski24.pl i think tank Centrum Anal