Jeśli nie jesteś kibicem piłki nożnej, a miłośnikiem chociażby teatru, w czerwcu uciekaj ze stolicy. Studio, Dramatyczny i Lalkę zamkną na cztery spusty.
Strefa Kibica w centrum Warszawy może oznaczać ogromne straty finansowe dla instytucji działających w Pałacu Kultury i Nauki. Teatry - Dramatyczny, Studio czy Lalka teoretycznie mogłyby grać - nikt nakazu zamknięcia im nie wysłał, tylko jak tu grać, jeśli widzowie do nich nie będą mogli dotrzeć. W najgorszej sytuacji jest Teatr Lalka, który właśnie w tym okresie, maj-czerwiec, zarabia najwięcej ze względu na Dzień Dziecka i koniec roku szkolnego. W zeszłym roku od 15 maja do końca czerwca instytucja zarobiła 160 tysięcy. - Publiczność naszego teatru to przede wszystkim wycieczki zorganizowane. Sprawdzamy, czy nauczyciele ze szkół i przedszkoli nie będą się bali do nas przyjść - tłumaczy dyrektor Jan Woronko. Najprawdopodobniej skończy się jednak na tym, że zespół Teatru będzie musiał szukać scen poza własną siedzibą. Dopóki dyrekcja nie dostanie dokładnego planu dróg dojazdowych do Pałacu, to nie wiadomo, co zrobić z rekwizytami, być