Z wielkim niepokojem śledzimy sytuację w chorzowskim Teatrze Rozrywki. Decyzję lokalnych władz o odwołaniu ze stanowiska pani dyrektor Aleksandry Gajewskiej odbieramy jako niedopuszczalny przykład posługiwania się inwigilacją prywatnych rozmów w celu pozbycia się niewygodnej osoby.
W cywilizowanym świecie demokratycznym różnice poglądów politycznych są sprawą naturalną. Równie naturalne jest wyrażanie tych poglądów, nawet najbardziej niechętnych, zwłaszcza w rozmowie, która ma charakter nieoficjalny i niepubliczny. Podsłuchiwanie takiej rozmowy i wykorzystywanie jej, w zmowie z usłużnymi mediami, dla rozgrywek personalnych przywodzi na pamięć najgorsze praktyki państwa totalitarnego - nie tylko w sensie, jaki znamy z powieści Orwella 1984, lecz także w takim, jaki pamiętamy z praktyk tajnych służb doby PRL-u. Stanowczo protestujemy przeciwko podobnym praktykom, które ludzi teatru skazują na niepewność i strach, a w konsekwencji narzucają im postawy konformistyczne. Wzywamy pana Marszałka Jakuba Chełstowskiego do wycofania się z jego decyzji i liczymy na solidarne poparcie całego naszego środowiska dla zwolnionej Pani Dyrektor. Andrzej Seweryn - dyrektor naczelny Teatru Polskiego im. A. Szyfmana Janusz Majcherek - dyrektor a